Ostatnio dość zakręcony mocno czas. Wyobraźcie sobie, że najpierw musiałam zrobić format komputera, a potem w nocy instalując programy odcięli nam Internet (ktoś nie sprawdził długości trwania umowy). No i w związku z tym mam mało czasu na dużo rzeczy. Schopenhauer więc na urlopie, tymczasowym oczywiście.
A powyżej praca, którą myślę, że możecie się w późniejszym czasie zainteresować. Chwilowo rysuję dla Hospicjum dla kotów bezdomnych w Toruniu. Sama słodycz te kociaki! Zresztą jak widać...